Moja lista celów, planów i marzeń

Pamiętam to jak dziś – kilka lat temu natknąłem się na materiały Mirka Burnejki, który pochodzi z okolic moich rodzinnych stron suwalszczyny. Jego podejście do planowania i realizacji celów, a w szczególności idea tablicy celów, planów i marzeń, po prostu mnie zachwyciła. Wcześniej próbowałem różnych metod, ale to właśnie wizualna reprezentacja moich dążeń okazała się strzałem w dziesiątkę.

Zastanawiasz się, czym jest taka tablica? To proste, a zarazem niezwykle potężne narzędzie. To fizyczne (lub cyfrowe, choć polecam zacząć od tej namacalnej formy!) miejsce, gdzie wieszamy obrazy, słowa, cytaty – wszystko, co symbolizuje nasze aspiracje w różnych obszarach życia. Od kariery, przez podróże, po rozwój osobisty i relacje.

Dlaczego tablica marzeń działa?

Sekret tkwi w kilku kluczowych aspektach:

  • Wizualizacja: Ludzki mózg w dużej mierze przetwarza informacje wizualnie. Widząc codziennie swoje marzenia, utrwalamy je w podświadomości. To nie tylko sucha lista zadań, ale żywy obraz tego, do czego dążymy.
  • Motywacja: Kiedy dopada nas znużenie czy brak wiary, jeden rzut oka na tablicę może przypomnieć nam, dlaczego w ogóle zaczęliśmy. To potężny zastrzyk motywacji, który pomaga przetrwać trudne chwile.
  • Jasność celów: Proces tworzenia tablicy zmusza nas do głębokiej refleksji nad tym, czego naprawdę chcemy. Pomaga to wyłuskać najważniejsze cele i nadać im konkretny kształt. Często dopiero wtedy zdajemy sobie sprawę z ukrytych pragnień.
  • Konsekwencja: Codzienne patrzenie na swoje cele zwiększa prawdopodobieństwo, że będziemy podejmować działania, które przybliżają nas do ich realizacji. Stajemy się bardziej świadomi swoich wyborów.
  • Pozytywne nastawienie: Otaczanie się obrazami sukcesu, radości i spełnienia naturalnie poprawia nasze samopoczucie i buduje optymizm. To taki mały, codzienny dopalacz szczęścia.

Jak stworzyć swoją tablicę marzeń?

Nie ma jednej, sztywnej instrukcji, ale oto kilka wskazówek, które pomogły mi, zainspirowane Mirkiem:

  1. Zacznij od refleksji: Poświęć czas na zastanowienie się, co naprawdę jest dla Ciebie ważne w życiu. Gdzie widzisz się za rok, pięć, dziesięć lat? Jakie są Twoje największe marzenia i aspiracje w obszarach takich jak kariera, finanse, zdrowie, relacje, rozwój osobisty, podróże czy pasje?
  2. Zbieraj inspiracje: Przeglądaj magazyny, strony internetowe, Pinteresta. Szukaj zdjęć, cytatów, słów, które rezonują z Twoimi celami. Nie ograniczaj się!
  3. Wybierz format: Może to być duży kawałek korka, tablica magnetyczna, a nawet ściana w pokoju. Ważne, żeby była łatwo dostępna i widoczna.
  4. Uporządkuj i przyklej: Zgromadzone materiały umieść na tablicy w sposób, który dla Ciebie ma sens. Możesz grupować je tematycznie, chronologicznie, albo po prostu tak, jak czujesz.
  5. Umieść ją w widocznym miejscu: To kluczowe! Twoja tablica powinna być w miejscu, gdzie będziesz ją widzieć codziennie – nad biurkiem, w sypialni, w salonie.

Od kiedy zacząłem korzystać z tablicy celów, moje życie stało się bardziej uporządkowane i celowe. Widzę, jak wiele marzeń, które kiedyś wydawały się odległe, staje się rzeczywistością. To naprawdę działa! Jeśli szukasz sposobu na zmotywowanie się i nadanie kierunku swoim działaniom, gorąco polecam stworzenie własnej tablicy marzeń. Daj szansę tej prostej, a jednocześnie potężnej metodzie, która mnie zainspirowała lata temu, dzięki Mirkowi Burnejce.

Moja lista celów, planów i marzeń

Aktywność fizyczna

  • Poprawić swoją sprawność fizyczną.
  • Zrzucić zbędne kilogramy.
  • Podnieść 100 kg sztangę.
  • Zrobić sylwetkę.
  • Przejechać rowerem 50 km.
  • Zrobić długi spacer 15 km+.
  • Systematycznie chodzić na siłownie.
  • Systematycznie chodzić na basen.

Podróże

  • Odwiedzić USA.
  • Odwiedzić Czechy.
  • Odwiedzić Niemcy.
  • Odwiedzić Zakopane.
  • Odwiedzić Litwę.
  • Odwiedzić Dubaj.
  • Odwiedzić Norwegie
  • Zabrać rodziców na wakacje
  • Zobaczyć polskie morze
  • Wyjeżdżać na urlop min. 2 razy w roku. 
  • Wycieczka rowerowa po Polsce, np. Podlasiu lub Mazurach.

Przeżycia

  • Skoczyć na bangee
  • Skoczyć ze spadochronu
  • Przejechać się w roli pasażera samochodem rajdowym
  • Popływać skuterem wodnym po Mazurach
  • Iść na koncert Hip-hopowy
  • Popływać żaglówką po Mazurskich jeziorach
  • Wystąpić w materiale wideo u znanego youtubera – Udało się wystąpić: SmiechawaTV, Krzysztof Gonciarz
  • Lot balonem

Rozwój

  • Czytać więcej książek min. 1 książka miesięcznie.
  • Nauczyć się angielskiego na poziomie komunikatywnym i bez komplesków.
  • Uczęszczać min. 1 raz w miesiącu w wydarzeniu branżowym.
  • Uczęszczać min. 1 raz w miesiącu w wydarzeniu biznesowym.
  • Uczestniczyć w szkoleniach rozwojowych .
  • Ukończyć szkole z Meta Ads.
  • Przestać się bać kamery.
  • Nauczyć się grać na gitarze,
  • Nauczyć się programować w php, js.
  • Nauczyć się lepiej wypowiadać.
  • Wystąpić w telewizji.
  • Wystąpić w telewizji na żywo.
  • Wystąpić w radiu.
  • Wystąpić w radiu na żywo.
  • Pojawić się w prasie.
  • Zbudować rozpoznawalną markę osobistą
  • Wypowiedzieć się w jakiejś książce.

Biznes

  • Otworzyć własną firmę
  • Mieć pasywne źródło dochodu
  • Zwiększyć rozpoznawalność moich marek: Mamy Strategie, Podlaskie.news, KB Project.
  • Przejąć inną firmę.
  • Kupić udziały w firmie.
  • Zbudować nowy biznes od podstaw.
  • Sprzedać jeden ze swoich biznesów.
  • Zorganizować dużą konferencje / wydarzenie.
  • Zwiększyć liczbę pracowników w firmie.
  • Pozyskać nowych klientów.
  • Stworzyć biznes online – pasywny.

Prywatne i materialne

  • Kupić dom lub mieszkanie.
  • Kupić dom w innym kraju.
  • Kupić sportowy samochód.
  • Kupić własną motorówkę.
  • Kupić gitarę
  • Zrobić prawo jazdy kat. A.
  • Zrobić pozwolenie na broń
  • Zrobić paten na łodzie motorowodne.
  • Zdrowiej się odżywiać.
  • Kupić ziemie rolną.
  • Kupić ziemie budowlaną.
  • Kupić przyczepę kampingową lub kampera.
  • Zostać rodzicem.

Moja lista z pewnością będzie się jeszcze wydłużać — bo przecież życie nie stoi w miejscu. Jestem pewien, że o wielu rzeczach jeszcze zapomniałem, a z każdym dniem przybywa mi nowych marzeń, celów i pomysłów, które chciałbym zrealizować. Taka lista to coś więcej niż tylko spis rzeczy do zrobienia — to osobista mapa kierunków, w których chcę podążać. Pomaga mi uporządkować myśli, ustalić priorytety, ale przede wszystkim daje ogromną dawkę motywacji. Gdy widzę, jak kolejne punkty zaczynają się spełniać, czuję, że naprawdę idę do przodu.

Was również gorąco zachęcam do stworzenia własnej listy — nawet jeśli będzie się wydawać zbyt długa, zbyt ambitna czy nie do końca realna. To nic. Najważniejsze, że będzie Wasza. Taka lista pomaga nie tylko złapać dystans do codzienności, ale też daje niesamowitą satysfakcję, kiedy z czasem możecie odhaczać kolejne spełnione marzenia. Spróbujcie – może się okazać, że właśnie dzięki niej odkryjecie, czego naprawdę chcecie od życia i co daje Wam najwięcej radości.

Podziel się swoją opinią

Aktualizacje newslettera

Wpisz swój adres e-mail poniżej i zapisz się do naszego newslettera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *